Kiedy nie obstawiać zakładów bukmacherskich? 

Gracze, którzy chcą osiągać zyski z obstawiania zakładów w dłuższej perspektywie czasowej, powinni nie tylko wiedzieć, jak grać, ale też, kiedy nie grać w ogóle. Zakłady bukmacherskie są czasem z góry skazane na porażkę i może się to wiązać z okolicznościami zewnętrznymi, ale też z kwestiami dotyczącymi samego typera. Dowiedz się, kiedy lepiej jest odpuścić typowanie zakładów i poczekać na lepszy czas, by wrócić do gry ze zdwojoną siłą. 

Kiedy nie obstawiać zakładów bukmacherskich

Nie obstawiaj, jeśli nie znasz podstaw bukmacherki 

Na wstępie przypomnijmy, że obstawianie zakładów bukmacherskich to zajęcie, które może przynosić regularny zysk, ale też poważne straty. Żeby ograniczyć ryzyko, że gra zakończy się finansowym fiaskiem, należy przestrzegać określonych zasad bukmacherki i stale pracować nad swoimi umiejętnościami. Oczywiście nietrafione zakłady bukmacherskie to coś, czego nie da się wykluczyć i nawet najbardziej zaawansowani gracze przegrywają sporą część postawionych zakładów. Jednak, żeby skuteczność obstawianych typów była jak najwyższa i mogła się poprawiać, gracz musi stosować się do podstawowych, sprawdzonych przez wielu innych typerów zasad obstawiania zakładów u bukmachera. Dodajmy też, że te zalecenia nie dotyczą osób, które traktują zakłady bukmacherskie jako formę zabawy i grają głównie po to, żeby podkręcić emocje podczas oglądania meczu. 

Natomiast typer, który chce czerpać zyski z gry, musi obstawiać w sposób przemyślany i planowy. Dlatego nie ma sensu rozpoczynać typowania, jeśli gracz: 

  • nie ustalił strategii gry, 
  • nie ustalił długoterminowego planu gry, 
  • nie ustalił wielkości budżetu i stawek. 

Jeśli nie masz długoterminowych celów gry, jej strategii i żadnego planu, obstawianie będzie chaotyczne, niepewne i pełne przypadkowych decyzji, ale też bardziej czasochłonne. Jeśli masz ustaloną strategię gry, np. wiesz, jakiego rodzaju zakłady bukmacherskie i jakie rynki zdarzeń będziesz obstawiać, szybciej podejmiesz decyzję, które zakłady będziesz typować, a na inne nawet nie spojrzysz. Tak samo, jeśli masz określony system stawkowania czy choćby samą wielkość stawek, nie musisz każdorazowo rozważać, za jaką kwotę tym razem zagrasz. 

Brak planu na grę to także większa frustracja z powodu pojedynczych przegranych (bo skupiasz się na „tu i teraz”, zamiast przyjąć długoterminową perspektywę) oraz większa podatność na impulsywne działanie. To z kolei zdecydowanie zwiększa ryzyko, że będziesz starać się np. odegrać po obstawianiu przegranych zakładów i przestaniesz zupełnie kontrolować swoją grę i wydatki na nią. Tym bardziej, jeśli nie masz zdefiniowanego budżetu na zakłady bukmacherskie. Jest to bardzo nierozsądne postępowanie, ponieważ w ferworze obstawiania możesz łatwo stracić poczucie, ile pieniędzy (a także czasu) zaangażowałeś w grę i jaki jest jej bilans. Możesz zacząć grać za pieniądze przeznaczone na inne cele, np. opłatę rachunków, spłatę kredytu czy oszczędności na wakacje, a nawet za pieniądze pożyczone – a to już zachowania niedopuszczalne, balansujące na granicy uzależnienia od hazardu. 

Nie obstawiaj, kiedy brak Ci wiedzy na temat sportu/ligi/rynku zdarzeń 

Kiedy nie obstawiać zakładów bukmacherskich - słaba znajomość sportuTa zasada może wydać się zbyt oczywista, by warto ją było podawać, jednak w rzeczywistości gracze nadzwyczaj często obstawiają zakłady bukmacherskie na wydarzenia, o których mają bardzo mgliste pojęcie. Jeśli nie znasz dobrze specyfiki wybranego sportu i jego szczegółowych zasad, bardzo prawdopodobne jest, że przeoczysz ważne czynniki, które będą miały decydujący wpływ na wynik obstawianego wydarzenia. Możliwe też, że nie będziesz nawet w stanie dobrze zinterpretować statystyk i innych danych czy ocenić wartości poszczególnych zakładów.  

Zalecane jest, by gracz skoncentrował się na maksymalnie 2 dyscyplinach sportowych i obstawiał zakłady bukmacherskie na mecze tylko tych wybranych sportów, ponieważ im większa jest wiedza typera na temat typowanego obiektu, tym większe szanse na wygrane zakłady. Podobnie dobrze jest wyspecjalizować się w konkretnych ligach sportowych, bo nierzadko poszczególne rozgrywki są na tyle specyficzne, że nie znając ich za dobrze, trudno jest poprawnie typować wyniki meczów. 

Gracz powinien też dobrze się orientować, na czym polegają i czego dotyczą rynki zdarzeń, które ma zamiar obstawiać. Jeśli jakiś wariant zawarcia zakładu jest niezrozumiały, sprawdź, jak wyjaśnia go bukmacher (np. w regulaminie zakładów) lub dopytaj o tę kwestię w dziale obsługi klienta. Jeśli sprawa nadal wydaje się skomplikowana, lepiej na razie odpuść sobie ten rynek i skup się na prostszych wariantach obstawiania, a do trudniejszych opcji przejdziesz, kiedy podstawowe rynki zdarzeń będziesz mieć już „w małym palcu”. 

Nie obstawiaj, kiedy jest zbyt wiele niewiadomych 

Nawet jeśli gracz ma opanowane niezbędne podstawy i zna się na tym, co ma zamiar obstawiać, może się zdarzyć, że wybrany zakład i tak nie powinien być obstawiony. Dzieje się tak wtedy, gdy podczas analizy sportowej okazuje się, że pojawiają się duże znaki zapytania co do wyniku wydarzenia. Wątpliwości mogą wynikać m.in. z takich sytuacji jak: 

  • Nieobecność kluczowych zawodników – jeśli nie masz pojęcia, jak absencja najważniejszego zawodnika czy zawodników wpłynie na wynik spotkania, lepiej zrezygnuj z jego typowania. Oczywiście może być i tak, że zmiany w składzie pozwolą na obstawienie zakładów po bardzo atrakcyjnych kursach, ale gracz powinien mieć przekonanie, co do tego, jakie będą rezultaty zmiany, jeśli chce obstawić zakłady bukmacherskie na wybrany mecz. 
  • Kiedy nie obstawiać zakładów bukmacherskich - nowy trenerNiedawna zmiana trenera – trener może wprowadzić radykalne zmiany w taktyce drużyny, jej ustawieniu, stylu gry itd., a w efekcie może mocno wpłynąć na osiągane przez nią wyniki. Dlatego z reguły lepszym rozwiązaniem jest wstrzymanie się z obstawianiem aż do czasu, gdy gracz upewni się, jaki wpływ wywiera zmiana trenera na grze drużyny. 
  • Niesprzyjająca pogoda – w przypadku meczów rozgrywanych na zewnątrz warunki atmosferyczne, takie jak deszcz, śnieg, wiatr czy wysoka temperatura mogą znacząco wpłynąć na przebieg meczu. W niektórych przypadkach prognozy pogody mogą być ważną wskazówką co do wyniku rywalizacji (jeśli wiemy, że któryś zawodnik radzi sobie w takich trudnych warunkach znacznie lepiej niż rywale). Jednak złe warunki pogodowe mogą też przemawiać za tym, że wyniki mogą być mocno loteryjne (jak bywa np. w przypadku skoków narciarskich przy silnym, zmiennym wietrze), więc rozsądniej będzie opuścić typowanie danego spotkania sportowego. 
  • Brak dostępu do niezbędnych danych – takie sytuacje mają nierzadko miejsce w przypadku dalszych czy bardziej egzotycznych lig, gdzie gracz może mieć problem z uzyskaniem nawet podstawowych informacji koniecznych do przeprowadzenia analizy sportowej. Inny problem może pojawić się w odniesieniu do spotkań towarzyskich czy o niewielkiej randze, a to dlatego, że tu czasem trudno jest przewidzieć, na ile zawodnicy czy drużyny będą zmotywowane do gry i jak w ogóle podejdą do rywalizacji. Niezależnie od przyczyny braku kluczowych dla analizy informacji, zawsze jest to sytuacja, kiedy należy zachować szczególną ostrożność, a czasem w ogóle zrezygnować z typowania meczu. 

Kiedy nie obstawiać zakładów bukmacherskich - niskie kursyOczywiście to tylko wybrane przykłady, a w praktyce gracze napotykają na wiele innych sytuacji, kiedy poziom niepewności co do wyniku wydarzenia sportowego jest bardzo wysoki. Warto też zauważyć, że czasem typy bukmacherskie są dość pewne, ale i tak nie powinno się ich obstawiać. Przykładowo wtedy, gdy kursy zakładów są bardzo niskie, a więc typowanie jest słabo opłacalne (szczególnie, że w Polsce obowiązuje 12% podatek od gier, który mocno obniża wygrane). 

Nie obstawiaj, żeby się odegrać po złej passie 

Kierowanie się podczas gry emocjami to jeden z największych błędów graczy, a szczególnie niebezpieczne jest obstawianie zakładów bukmacherskich po to, żeby odrobić straty czy też „odegrać się” po porażce. Taka skłonność jest naturalną reakcją człowieka, która bierze się z potrzeby rewanżu, ale i zwyczajnie odrobienia poniesionych strat finansowych. Jeden czy dwa przegrane zakłady bukmacherskie nie stanowią raczej problemu, ale kiedy następuje cała „czarna seria”, u wielu graczy zaczyna rosnąć złość, frustracja i żądza odwetu. Oczywiście nie sprzyja to podejmowaniu racjonalnych decyzji, a w rezultacie ryzyko poniesienia kolejnych porażek staje się jeszcze większe.  

Co gorsza, gracze, którzy chcą odrobić straty z serii nietrafionych zakładów, zazwyczaj obstawiają za wyższe stawki, żeby odzyskać pieniądze wyłożone na kilka czy kilkanaście zakładów. Ryzyko jest więc także coraz większe, a kolejne ewentualne przegrane zwiększają sumę strat w sposób skokowy. Upraszczając, w tym modelu przegrane napędzają coraz większe przegrane, a odgrywanie się jest jak spirala, która często prowadzi do bankructwa (w optymistycznym scenariuszu chodzi o wyczerpanie się środków na grę, jeśli jednak typer sięga także np. po pożyczone pieniądze, sytuacja staje się jeszcze bardziej niebezpieczna). 

Odgrywanie się jest generalnie praktyką, która nie przystoi profesjonalnym graczom. Stoi ona w sprzeczności nie tylko z zaleceniami co do odpowiedzialnego zarządzania budżetem na grę i postępowania zgodnie z ustaloną, spójną strategią obstawiania, ale w ogóle z zasadą kierowania się rozumem. Dlatego nigdy nie powinieneś typować zakładów bukmacherskich, jeśli czujesz, że jesteś pod wpływem silnych negatywnych emocji. W takim przypadku lepiej jest zrobić sobie przerwę od gry i wrócić do niej dopiero wtedy, gdy złość i rozżalenie miną – z chłodną głową i świeżym spojrzeniem na dalszą grę. 

Nie obstawiaj za wyższe stawki, kiedy trwa dobra passa 

Kiedy nie obstawiać zakładów bukmacherskich - dobra passaW tym punkcie niekoniecznie chodzi o sytuację, w której w ogóle nie należy obstawiać, a raczej o to, żeby zachować zwiększoną czujność. Dziwnym przecież byłoby namawianie do zaprzestania gry, kiedy wszystko idzie jak z płatka, jednak trzeba mieć świadomość, że także w takim przypadku sporym zagrożeniem jest możliwość, że gracz da się ponieść emocjom. Tym razem kluczowe są odczucia takie jak radość i euforia, ale też zdradliwe przeświadczenia, takie jak zbytnie poczucie pewności siebie i przekonanie o swojej nieomylności.  

Stara prawda mówi jednak, że każda passa – zła czy dobra – kiedyś się kończy, więc prędzej czy później także seria trafionych zakładów zostanie przerwana. Tak naprawdę nigdy nie ma gwarancji, że kolejny zakład będzie wygrany. Błędem myślenia jest, jeśli kolejne zakłady bukmacherskie traktujemy jako element jakiejś większej całości – każdy zakład ma swoje niezależne od wcześniejszych zakładów szanse, a dobra passa to tylko przypadek, a nie coś, co wpływa na wynik kolejnych zakładów. 

Zagrożenie, jakie pojawia się podczas serii trafionych zakładów to chęć zwiększenia stawek. Gracz, który nabiera nieuzasadnionego przekonania, że kolejne zakłady bukmacherskie będą wygrane, może chcieć na tym ugrać więcej, stąd pomysł zwiększenia obstawianych kwot. Skoro jednak seria wygranych może się w każdym momencie skończyć, a gracz obstawi zakład za wysoką stawkę, może okazać się, że w ogólnym rozrachunku więcej straci niż zyska. Poza tym zmiana stawek zakładów oznacza, że gracz przestaje obstawiać zgodnie z planem i zaczyna kierować się emocjami, co może prowadzić do nadmiernego ryzyka i utraty kontroli nad budżetem. Takie zachowania na pewno nie sprzyjają zachowaniu długoterminowej stabilności gry. 

Jak więc reagować na dobrą passę? Najprostszym wyjściem jest granie za standardowe stawki, czyli jeśli zgodnie z ustaleniami stawka zakładu powinna wynosić 2% bankrollu, to kolejny zakład też powinien mieć taką stawkę. Jednak zaawansowani gracze nierzadko w takiej sytuacji obniżają wartość stawki kolejnych zakładów, ponieważ doświadczenie nauczyło ich, że z dużym prawdopodobieństwem już niebawem zaczną ponosić porażki. W ten sposób można zminimalizować straty i zachować sporą nadwyżkę z serii wygranych zakładów. Niektórzy są jeszcze bardziej radykalni – kiedy uznają, że passa trwa już podejrzanie długo, robią przerwę, dając sobie czas na ochłonięcie, powrót do równowagi i na ponowne przeanalizowanie swojej strategii. 

Nie obstawiaj pod wpływem alkoholu i innych używek 

Kiedy nie obstawiać zakładów bukmacherskich - alkoholJak mantrę powtarzamy, że zakłady bukmacherskie mogą przynosić zyski tylko wtedy, gdy gracz obstawia je, kierując się logicznym, analitycznym myśleniem i kiedy stosuje przemyślaną strategię gry. Co się natomiast dzieje, kiedy typer jest nietrzeźwy? Rzecz jasna pod wpływem alkoholu czy różnego rodzaju środków odurzających pogarsza się zdolność podejmowania racjonalnych decyzji. Gracz może nie zauważać pewnych zależności, przeceniać niektóre czynniki i bagatelizować inne, zapominać o sprawdzeniu wszystkich ważnych elementów, błędnie szacować prawdopodobieństwo, niepoprawnie oceniać wartość kursów itp. Generalnie bardzo prawdopodobne staje się, że pojawią się błędy w logice myślenia czy ocenie sytuacji. Nie wspominając już o oczywistych pomyłkach, takich jak błędne wpisanie stawki zakładu, wybranie innego typu niż to było zamierzone, obstawienie innego spotkania itp. 

Alkohol i inne używki nie tylko zaburzają funkcje poznawcze i zdolność do rzeczowego myślenia, ale też zwiększają możliwość utraty kontroli nad podejmowanymi decyzjami. Nietrzeźwy gracz jest bardziej skłonny do ryzykownych działań i obstawiania zakładów, których normalnie by nie zagrał. Zdecydowanie większy wpływ mają na niego wszelkie emocje – zwiększona jest zarówno euforia po wygranych, jak i gniew i irytacja po porażkach. Dlatego znacznie częściej osoba pod wpływem alkoholu czy narkotyków może ulegać impulsom i obstawiać pochopnie zakłady bukmacherskie, często za wysokie stawki. Pojawia się więc duże ryzyko, że jednorazowa sesja obstawiania może mocno nadwyrężyć budżet gracza, czy nawet spowodować jego wyczerpanie. Typer w takim stanie łatwo zapomina też o swoich wcześniejszych ustaleniach, przyjętym systemie stawkowania zakładów, strategii itd. – liczy się tylko potrzeba chwili. 

Nawet, jeśli raz czy dwa obstawianie zakładów pod wpływem używek nie przyniesie większych strat czy nawet okaże się zyskowne, w dłuższej perspektywie czasowej na pewno odbije się na skuteczności gracza i jego wynikach finansowych.  

Nie obstawiaj w czasie choroby 

W mniejszym stopniu, ale nadal dość mocno ryzykowne są zakłady bukmacherskie stawiane wtedy, kiedy gracz jest chory, ma gorączkę, czuje się rozbity itd. Co prawda zazwyczaj grypa i podobne choroby nie zaburzają aż tak zdolności do racjonalnego podejmowania decyzji jak zamroczenie spowodowane zażyciem środków psychoaktywnych. Jednak nawet gorsza dyspozycja spowodowana jakiegoś rodzaju infekcją czy choćby przemęczeniem często skutkuje np. słabszą koncentracją gracza czy brakiem cierpliwości.  

Z drugiej strony obstawianie zakładów nie sprzyja szybkiemu powrotowi do zdrowia. Dlatego jeśli coś Ci dolega, lepiej poświęć najbliższy czas na wypoczynek i regenerację organizmu niż na bądź co bądź ciężką pracę umysłową. Zrób sobie wolne nie tylko od pracy, ale też od gry, żeby prędzej wrócić do obstawiania już w pełni sił. 

Nie obstawiaj, kiedy masz problemy w innych obszarach życia 

Kiedy nie obstawiać zakładów bukmacherskich - problemy rodzinneNierzadko zdarza się, że gracze traktują zakłady bukmacherskie jako pewnego rodzaju odskocznię od codziennych problemów. Jeśli pojawią się jakieś trudności w życiu zawodowym czy osobistym, sporo osób próbuje je odreagować, stawiając zakłady bukmacherskie. Jednak obstawianie zakładów nie tylko nie pomoże w rozwiązaniu problemów w innych sferach życia, ale też może w tej sytuacji wpędzić typera w problemy finansowe. Dzieje się tak, ponieważ kłopoty rodzinne czy zawodowe zazwyczaj mocno wpływają na gracza, nie pozwalając skupić się na samej grze. Dlatego, podobnie jak w przypadku gry pod wpływem używek, obstawianie zakładów przez osoby będące w trudnej życiowej sytuacji często jest zwyczajnie gorszej jakości. Zdolność do racjonalnej analizy i oceny typów może być zaburzona, a to przekłada się na słabszą skuteczność typera. 

Jednak ryzyko obstawiania nietrafionych zakładów zwiększa się nie tylko na skutek dekoncentracji gracza, ale też większej skłonności do podejmowania impulsywnych decyzji. Osoby zestresowane łatwiej ulegają emocjom, mogą np. ryzykować większe kwoty pieniędzy niż zwykle lub obstawiać bez należytej analizy. Ponadto, jeśli gracz ucieka w obstawianie od prawdziwych problemów, pojawia się bardzo realne ryzyko popadnięcia w uzależnienie od zakładów bukmacherskich. 

Trzeba też podkreślić, że nie tylko problemy w domu czy w pracy nie sprzyjają odnoszeniu sukcesów w obstawianiu zakładów. Nawet jeśli w tych obszarach wszystko jest w porządku, ale z jakichś powodów gracz ma kłopoty finansowe, to zdecydowanie nie powinien szukać ratunku w zakładach. Wielu typerów upatruje w typowaniu zakładów sposobu na szybki zarobek, jednak zakłady bukmacherskie zazwyczaj przynoszą nowym graczom straty i dopiero wraz z nabywaniem umiejętności mogą stać się znaczącym źródłem przychodów. Natomiast kiedy typer jest „pod ścianą” i musi szybko zarobić pieniądze, najprawdopodobniej będzie mocno ryzykować i podejmować nie do końca przemyślane decyzje. W ten sposób gra, która miała być lekiem na problemy finansowe, przypuszczalnie te problemy tylko pogłębi.