Wizjoner STS – typy bukmacherskie na 127. Kolejkę

Ostatnia kolejka Ekstraklasy to aż dziewięć meczów, które można za darmo typować w tej edycji Wizjonera. Każdy trafny typ to bonus, a dodatkowo STS przygotował rekordową pulę 1 000 000 zł na depozyt za komplet poprawnych odpowiedzi. Nasze typy dokładnych wyników 34. kolejki tego sezonu prezentujemy poniżej.

Wizjoner STS. Typy

Zagłębie Lubin – Cracovia

Typ: 1:1

Mecz Zagłębia Lubin z Cracovią jest kompletnie pozbawiony ciśnienia. Miedziowi utrzymają się w lidze, a to był ich cel numer jeden na drugą część sezonu. Cracovia sezonu nie zakończy wyżej niż na szóstej lokacie a przy remisie raczej nie spadnie więcej niż o maksymalnie jedną pozycję. Drużyna trenera Leszka Ojrzyńskiego nie gra pięknej piłki. Gra za to futbol skuteczny, który przyniósł utrzymanie. Trudno jednak liczyć, aby w ostatniej kolejce Zagłębie nagle zmieniło swój styl. Cracovia z kolei na wyjazdach grywa w kratkę i przed spodziewaną, mocną zmianą w zespole, także nie powinna niczym zaskoczyć na koniec sezonu. Ten mecz wygląda jak klasyczne spotkanie, które po prostu trzeba rozegrać. Drużynę Pasów opuszcza Benjamin Kallman, który był czołowym strzelcem ligi. W Lubinie raczej już nie postrzela. Scenariusze na ten pojedynek to 0:0 lub skromny remis bramkowy. Liczymy, że piłkarze nie postawią na pełen relaks i jednak pozwolą kibicom zobaczyć jakieś gole na koniec tego sezonu.

Legia Warszawa – Stal Mielec

Typ: 3+:1

Dla Stali Mielec ten sezon zakończy się spadkiem z ligi. Pożegnanie zapowiada się jako gorzka pigułka. Legia Warszawa, chociaż w lidze na pewno skończy na piątej lokacie, nie powinna odpuszczać. Trener Goncalo Feio walczy o posadę, a jeśli uda mu się zmobilizować piłkarzy na ostatni mecz sezonu, to może zyskać przychylność w oczach dyrektora klubu. Zespół z Mielca to druga najsłabsza drużyna jeśli chodzi o wyniki meczów wyjazdowych w Ekstraklasie. Stal traci średnio dwa gole na mecz na obcym stadionie, a tym razem może być ich więcej. Ostatnio dobrą formą imponują Marc Gual czy Ilya Shkurin, którzy mogą sezon przypieczętować golami przy Łazienkowskiej. Jednocześnie Legia Warszawa to wciąż zespół z przeciekającą defensywą i z bramkarzami, którzy notują sporo błędów. Najpewniej w ostatniej kolejce zagra Kacper Tobiasz, który może popełnić błąd, dający honorowe trafienie dla gości.

Lech Poznań – Piast Gliwice

Typ: 2:0

Jedno z trzech spotkań w ostatniej kolejce, które będzie miało ogromne znaczenie. Jeśli Lech Poznań wygra, to zapewni sobie tytuł mistrza Polski. Poznaniacy mogli do tego starcia przystąpić już w bardzo dobrych nastrojach, ale w ostatniej kolejce nie zdołali pokonać GKS-u Katowice. U siebie będą wyraźnym faworytem starcia z Piastem Gliwice, ale presja może im ciążyć. Kolejorz w takich sytuacjach radzi sobie dość przeciętnie. Można się spodziewać, że długimi fragmentami gra będzie szarpana, a Lech będzie długo szukał gola otwierającego wynik. Sytuacji nie ułatwiają też osłabienia w składzie. Kontuzje Filipa Jagiełło, Filipa Dagerstala, Bartosza Salamona, Daniela Hakansa i Radosława Murawskiego to spore osłabienia. Dodatkowo za kartki będzie pauzował Patrik Walemark. Warto też zauważyć, że Lech z Piastem wygrał po raz ostatni w 2023 roku, a ostatnie osiem meczów ligowych nie zakończyły się różnicą większą niż jeden gol. Z drugiej strony trener Aleksandar Vuković przyzwał wprost, że Piast obecnie nie jest zespołem, który będzie wyrównanym rywalem dla Lecha. Być może to zasłona dymna, ale patrząc czysto jakościowo, jest w tym sporo racji. Lech może długo się męczyć, ale gdy otworzy wynik, to powinien złapać nieco pewności siebie. Stąd typujemy, że ostatecznie wygra różnicą dwóch bramek, a mocno skupi się na zachowaniu czystego konta, aby nie stwarzać sobie problemu. W końcu z pozycji zespołu przegrywającego Kolejorz w tym sezonie ani razu nie wygrał.

Raków Częstochowa – Widzew Łódź

Typ: 3+:1

Drugim walczącym o mistrzostwo zespołem jest Raków Częstochowa. Drużyna Marka Papszuna nie jest zależna od siebie, ale swoje zadanie i tak musi wykonać. I można spodziewać się dużej motywacji po Medalikach. W starciu z Widzewem będą wyraźnym faworytem, a przeciętna forma Rafała Gikiewicza w bramce Widzewa może dać Rakowowi sporo szans na trafienia. Zresztą o całej defensywie zespołu z Łodzi można powiedzieć, że nie zawsze staje na wysokości zadania. Z kolei Raków końcówkę sezonu w domowych meczach ma bardzo ofensywą. W trzech z pięciu ostatnich spotkań u siebie strzelał po trzy gole i teraz może to powtórzyć, grając z mającym już duży spokój zespołem Widzewa. Gol dla gości? Jeśli do Częstochowy dotrą informacje z Poznania, to rozprężenie w drużynie gospodarzy jest możliwe. I to właśnie wykorzystać powinni przyjezdni.

Lechia Gdańsk – GKS Katowice

Typ: 3+:2

Mecz Lechii Gdańsk z GKS-em Katowice to kolejne starcie bez emocji, ale tu akurat przewidujemy grad goli. Lechia zanotowała ostatnio dwa szalone mecze z rzędu – 3:3 z Pogonią Szczecin i 3:2 z Koroną Kielce. GKS w poprzedniej kolejce zremisował 2:2 z Lechem Poznań, a na pożegnanie sezonu nie będzie kalkulował. Sezon dla beniaminka jest bardzo udany i na zakończenie można spodziewać się po prostu otwartej gry w piłkę ze strony gości. W meczach z udziałem obu tych zespołów, patrząc na cały sezon, pada średnio ok. 3 bramek na mecz. Teraz, gdy obie są pewne bytu w Ekstraklasie w kolejnym sezonie, ta średnia powinna tylko pójść w górę. GKS Katowice na wyjazdach remisował tylko dwa razy w tym sezonie, przegrał też cztery z pięciu ostatnich meczów. Lechia jest na fali czterech domowych zwycięstw z rzędu i może podobnie zakończyć sezon. Radosny futbol, otwarta gra i wygrana gospodarzy po zaciętym meczu. Tego spodziewamy się po tym starciu.

Jagiellonia Białystok – Pogoń Szczecin

Typ: 1:1

Trzecie starcie w ostatniej kolejce, które realnie ma jeszcze sporą wagę. W końcu to Jagiellonia i Pogoń walczą o miejsce premiowane grą w europejskich pucharach. Jagiellonii Białystok wystarczy remis, aby ten cel osiągnąć. I właśnie skromny, bramkowy remis typujemy w tym spotkaniu. Remisami kończyły się zresztą trzy ostatnie mecze obu drużyn, w tym dwukrotnie 1:1. Jedno z tych spotkań odbywało się w Pucharze Polski, zatem potrzebna była dogrywka, którą na swoją korzyść rozstrzygnęła Pogoń. Co do zasady, regulaminowy czas gry nie przyniósł jednak w ostatnim czasie zwycięzcy bezpośredniego spotkania obu ekip. Jagiellonia w obecnej kampanii nie jest już tak dobra w ofensywie, jak w poprzednim sezonie. Jaga ma obecnie 55 goli na koncie, a w całym poprzednim sezonie ligowym zdobyła ich aż 77. Białostoczanie są też mocno zmęczeni sezonem, zatem w ostatnim starciu mogą skupić się na tym, aby przede wszystkim goli nie tracić. Duet Jesus Imaz – Afimico Pululu to szansa na zdobycie gola. Po przeciwnej stronie jest jednak Efthymios Koulouris, który zdobył już 27 goli w sezonie i najpewniej zostanie królem strzelców. Regularność Greka pozwala wierzyć, że także w decydującym starciu będzie on w stanie napsuć krwi rywalom. Jaga z kolei ma przewagę własnego boiska, gdzie w tym sezonie przegrała tylko dwukrotnie a w ostatnich trzech meczach dwa razy remisowała. W obu przypadkach wynikiem 1:1 i taki też rezultat może paść w tym starciu.

Puszcza Niepołomice – Śląsk Wrocław

Typ: 1:3+

W spotkaniu dwóch spadkowiczów stawiamy na Śląsk Wrocław, który z ligą żegna się w lepszym stylu, aniżeli Puszcza Niepołomice. Puszcza przegrała cztery ostatnie mecze z rzędu. W tym aż 8:1 z Lechem Poznań czy 2:3 u siebie ze Stalą Mielec. Śląsk Wrocław, choć także spada z ligi, jest już na etapie projektowania swojego powrotu. Trener Ante Simundza na pewno usprawnił grę drużyny z Wrocławia, czego efektem były m.in. wygrana z Zagłębiem Lubin i remis z Jagiellonią Białystok. Na tle tych rywali Puszcza jest słabszym zespołem, zatem możemy spodziewać się dobrego meczu na pożegnanie Ekstraklasy ze strony gości. Z drugiej strony, w żadnym z pięciu ostatnich spotkań Śląsk nie zachował czystego konta. Puszcza u siebie będzie zdeterminowana, aby dać jeszcze ostatni moment radości kibicom. Choć więcej atutów mają goście, to gospodarze powinni choć raz na pożegnanie z elitą trafić do siatki rywali.

Górnik Zabrze – Korona Kielce

Typ: 1:1

Mecz Górnika z Koroną wpisujemy do rubryki meczów o pietruszkę. Teoretycznie, przy wygranej gości, możliwa jest jeszcze mijanka obu drużyn w tabeli, ale stawka tego spotkania jest tak naprawdę iluzoryczna. Górnik zremisował trzy z pięciu ostatnich meczów, Korona to obok Piasta najczęściej remisujący zespół w tym sezonie Ekstraklasy. Stawiamy zatem na podział punktów. W teorii ten mecz, podobnie jak starcie Zagłębia z Cracovią, wygląda nawet na bezbramkowy remis. Patrząc jednak na to, że nikomu nie grozi tu degradacja a przed rokiem żaden pojedynek w ostatniej serii nie zakończył się bez goli, to nasz typ na końcowy rezultat to wynik 1:1.

Radomiak Radom – Motor Lublin

Typ: 2:1

W tym meczu także emocji będzie niewiele. Typujemy jednak, że górą będzie Radomiak. Radomianie u siebie ostatnio ogrywali Pogoń Szczecin i urwali punkty Lechowi Poznań. Motor na wyjazdach notuje sinusoidę wyników, ale wygrane w pięciu ostatnich kolejkach przyniosły mu tylko mecze z Widzewem i Puszczą, które są mocno pod formą. W skali całego sezonu beniaminek z Lublina na obcym terenie radzi sobie nieźle, jednak Radomiak Radom ma z tym rywalem rachunki do wyrównania. W rundzie jesiennej to Motor wygrał 1:0, teraz gospodarze mogą wziąć rewanż i wykorzystać fakt, że Motor w drugiej rundzie sezonu gra jednak nieco gorzej, aniżeli jesienią. Biorąc pod uwagę, że Motor na wyjazdach strzela średnio ponad gola na mecz, a Radomiak u siebie podobną liczbę goli traci, stawiamy na gole z obu stron i wspomnianą już wcześniej, skromną wygraną gospodarzy.