Dziś jest: 26 kwietnia 2024

/

Bonusy Bez Depozytu:

Legalni bukmacherzy oferują bonus bez wpłaty (za samą rejestrację). Sprawdź!

Bukmacher.ooo

Współpraca PZPN z STS

UWAGA: Dane zawarte w poniższym artykule pochodzą z 29 stycznia 2021 roku.

Dzisiaj Reprezentacja Polski w piłce nożnej oraz bukmacher STS to cenione marki. Mają na swoim koncie sukcesy. Kadra, mimo pewnych zawirowań, pojedzie na kolejny duży turniej. STS, który oferuje legalne zakłady bukmacherskie, jest liderem branży na polskim rynku (jeśli chciałbyś skorzystać z oferty bukmachera STS najpierw sprawdź jaki jest kod promocyjny STS i dopiero później załóż konto u bukmachera). Czy tylko sukcesy są wspólnym mianownikiem obu tych podmiotów? Niekoniecznie. Łączy je też niełatwa droga do miejsca w którym są obecnie.

STS wspiera reprezentację Polski w piłce nożnej

Źródło: sts.pl

Adam Nawałka wchodzi do szatni. STS wchodzi do współpracy z PZPN

Z perspektywy czasu Adam Nawałka jawi się jako trener, którego Reprezentacja Polski w piłce nożnej potrzebowała jak tlenu. Jednak od początku. Nawałka dość niespodziewanie objął kadrę w listopadzie 2013 roku. Zespół po słabym piłkarsko Euro 2012 i przegranych kwalifikacjach do Mundialu 2014 potrzebował zmian. Początki w meczach towarzyskich łatwe nie były: porażka ze Słowacją, remis z Irlandią. Potem niezbyt miarodajne – choć wygrane – mecze z Norwegią i Mołdawią. Porażka ze Szkocją, remis z Niemcami i wymęczona wygrana z Litwą.

I właśnie przy takim obrazie „kadry Nawałki” PZPN podpisał kontrakt sponsorski z STS, który obowiązywał od 1. sierpnia 2014. Bukmacher od tej pory przedstawiał się jako „Oficjalny Partner Reprezentacji Polski”. Polski Związek Piłki Nożnej zyskał kolejne pieniądze a bukmacher STS eksponowany był na bandach podczas meczów kadry, na biletach, ściankach do wywiadów.

Czy Reprezentacja Polski była wówczas partnerem idealnym? Teraz wiemy, że tak. Jednak przed startem el. do ME 2016 znaków zapytania było sporo. W kadrę wierzył Adam Nawałka. Kilku piłkarzy z pewnością prezentowało już wtedy wysoki poziom, a kilku innych nadal się rozwijało. Jednak dla opinii publicznej nadal była to drużyna niespełniona, nie był to kolektyw mogący rzucić kibiców na kolana. STS jednak był w tym czasie jak wytrawny napastnik – miał „czutkę”. Z resztą nie po raz pierwszy.

Wzloty i upadki. XXI wiek dla STS i Reprezentacji

Zanim jednak kadra i STS święcili triumfy – ich losy były skomplikowane. Reprezentacja Polski w piłce nożnej i STS są do siebie w pewnym stopniu podobni. STS bardzo dobrze radził sobie 20 lat temu. Wejście w nowe stulecie było przełomowym okresem dla branży bukmacherskiej w Polsce, a drużyna Jerzego Engela toczyła wówczas boje o historyczny powrót na Mundial. Kiedy kadra po raz pierwszy jechała na Mistrzostwa Europy w roku 2008 – STS był krajowym liderem wśród bukmacherów. Potem przyszedł kryzys. Większość akcji powędrowała w ręce Brytyjczyków a firma zaczęła notować straty. Również w polskim futbolu coś się zacięło. Drużyna narodowa przepadła w el. MŚ 2010 i czekała na Euro 2012. STS ostatecznie wrócił w polskie ręce.

Rok turnieju w Polsce i na Ukrainie był „nowym otwarciem” dla STS. Firma znów zanotowała wzrost. Rok wcześniej bukmacher, jako pierwszy w Polsce, złożył wniosek o wydanie koncesji która pozwoli oferować zakłady bukmacherskie w sieci. Wyczucie rynku przez szefów firmy można śmiało przyrównać do zmysłu trenerskiego Adama Nawałki.

By nie być gołosłownym warto wspomnieć o liczbach – w 2019 roku legalne zakłady bukmacherskie w Polsce wygenerowały obrót na poziomie ponad 6,5 mld złotych. STS z tego „tortu” wykroił dla siebie ponad 45%. Wisienką na wspomnianym torcie jest fakt, że od kilku lat roczny obrót bukmacherów wzrasta.

STS prowadzi na rynku. Lewandowski prowadzi kadrę na Euro

Wracając do Reprezentacji Polski pod wodzą Nawałki. Drużyna rewelacyjnie przebrnęła przez eliminacje i szykowała się do turnieju we Francji. Zbiór zawodników stał się drużyną, a Robert Lewandowski został prawdziwym liderem kadry. Na początku 2016 roku Polski Związek Piłki Nożnej przedłużył umowę z STS do końca lipca 2018. Tym razem bukmacher nie brał „kota w worku” tylko sygnował swoim logo zespół, który już wtedy pokochał cały kraj. Wartość ekspozycji reklamowej była coraz większa – wraz ze wzrostem notowań Reprezentacji Polski.

Co ciekawe, przy okazji przedłużania umowy z PZPN, szef STS – Mateusz Juroszek – zwrócił uwagę na problem „szarej strefy” w polskiej bukmacherce. Pod koniec 2016 roku nastąpiła nowelizacja ustawy hazardowej, która weszła w życie 1. kwietnia 2017. Zmiany w prawie miały istotny wpływ na obecny kształt rynku zakładów bukmacherskich w Polsce. Z korzyścią dla legalnych bukmacherów.

Patrząc na historię współpracy STS z Polskim Związkiem Piłki Nożnej można uznać, że właśnie 2016 rok był przełomowy. Reprezentacja Polski osiągnęła wynik historyczny podczas Mistrzostw Europy we Francji a jej partner także realizował swoje cele. Przy tym stale inwestując w polski sport.

Reprezentacja Polski nie zwalnia tempa… STS również

Awans na Mistrzostwa Świata w Rosji potwierdził, że drużyna narodowa jest silna – na czym zyskiwała cała polska piłka. Większe zainteresowanie klubów zagranicznych polskimi piłkarzami to tylko jeden z przykładów. Na rynku zakładów bukmacherskich rósł też STS. Prezes firmy ogłosił, że w 2018 roku STS przekroczył 2 mld złotych obrotu. I choć Reprezentacja Polski nadal była i jest największym partnerem dla bukmachera, to sponsorskie portfolio STS stale się powiększa. I mowa tu nie tylko o wielkich klubach, ale też o dotowaniu tych mniej popularnych – choćby za sprawą fundacji Sport Twoją Szansą.

W 2018 współpraca STS z PZPN została po raz kolejny przedłużona, do końca roku 2022. Tym razem bukmacher został „Oficjalnym Sponsorem Reprezentacji Polski” i jeszcze bardziej włączył się w sponsoring polskiego futbolu. Firma została też partnerem kanału Łączy Nas Piłka. Nowy kontrakt parafowano jeszcze przed piłkarskim mundialem – jednak nawet jego wynik nie oznacza, że STS powinien żałować.

Reprezentacja Polski w piłce nożnej awansowała na trzeci wielki turniej z rzędu – tym razem pod wodzą Jerzego Brzęczka. Rośnie nowe pokolenie utalentowanych zawodników, którzy jak Karbownik, Buksa czy Majecki mogą wkrótce podbić największe ligi w Europie i stanowić o sile kadry w kolejnych latach. STS także planuje swój rozwój w innych krajach, a już teraz obecny jest m.in. w Wielkiej Brytanii, Islandii, Niemczech czy Słowacji.

Przejdź na stronę bukmachera STS