Trener piłkarzy Górnika Łęczna Kamil Kiereś, 3 listopada 2020
PAP/Maciej Kulczyñski
Walczący o udział w barażach Górnik Łęczna podejmuje na własnym stadionie pewny utrzymania Stomil, który już o nic właściwie w tym sezonie walczyć nie musi. Fakt, iż Górnik jeszcze walczy o awans do Ekstraklasy wynika nie tyle z dobrej formy zespołu, co po prostu ze słabości rywali w walce o awans. Choć obecna pozycja dobrze oddaje przedsezonowe przewidywania bukmacherów, którzy nie dawali im szans na awans bezpośredni, ale typowali, że Górnik Łęczna będzie wśród ekip zamieszanych w potyczkę o grę w barażach.
Słabo u siebie, słabo na wyjeździe
Początek roku w ligowych rozgrywkach przyniósł Górnikowi trzy efektowne zwycięstwa, które zwiastowały, że wiosna w ich wykonaniu może być naprawdę mocna. Później przyszedł mecz z Koroną i pechowa przegrana 0:1, po niewykorzystanym rzucie karnym i wszystko posypało się jak domek z kart. Kolejny mecz z Radomiakiem został właściwie oddany bez walki. Zespół z Łęcznej, co prawda, potrafił jeszcze zwyciężyć z Chrobrym, ale później zaliczył zawstydzającą serię 8 meczów bez zwycięstwa. 11 meczów i tylko jeden zdobyty komplet punktów nie świadczą dobrze o formie zespołu Kamila Kieresia. Kiedy jednak mają punktować, jeśli nie w meczu z targanym licznymi problemami Stomilem. Kolejne mecze to zaś Zagłębie Sosnowiec i Sandecja, a więc nie jest to terminarz, w którym trudno sobie wyobrazić, że Górnik zdobędzie 9 punktów i rzutem na taśmę zapewni sobie udział w barażach.
Czeski film w Olsztynie
Sytuacja w Stomilu nie jest kolorowa. Z klubem żegnają się główny udziałowiec i prezes klubu, a przyszłość trenera Klepczarka jest, lekko mówiąc, niepewna. W przestrzeni medialnej pojawiły się informacje, jakoby osobom zarządzającym klubem zależało na wystawianiu w meczach większej liczby młodzieżowców, co pozwoliłoby uzyskać sporą kwotę z programu Pro Junior System, czemu miał się przeciwstawić właśnie trener. Sytuacja zaogniła się i dzisiaj już wiadomo, że dwie najważniejsze postacie w klubie żegnają się ze Stomilem. To wszystko powoduje, że trudno przewidywać, iż Stomil miałby postawić się mającemu wciąż wiele do ugrania Górnikowi. Podobnego zdania są bukmacherzy, którzy przewidują triumf gospodarzy.
Handicap 0:1 – kursy bukmachera STS:
Górnik Łęczna – 3.10, remis – 3.80, Stomil Olsztyn – 2.02
Historia za Stomilem
Gdyby szukać powodów do patrzenia z optymizmem na szanse olsztynian, chyba trzeba ograniczyć się do historii spotkań obu ekip. Tutaj przewagę mają goście, którzy w 5 ostatnich spotkaniach wygrali 3, a tylko raz przegrali. Ostatnia porażka z Górnikiem Łęczna miała miejsce w 2013 roku.
Kursy bukmacherskie na mecz Górnik Łęczna – Stomil Olsztyn
STS: Górnik Łęczna – 1.80, remis – 3.75, Stomil Olsztyn – 4.40
Betfan: Górnik Łęczna – 1.78, remis – 3.75, Stomil Olsztyn – 4.30
Fortuna: Górnik Łęczna – 1.84, remis – 3.65, Stomil Olsztyn – 4.50
Etoto: Górnik Łęczna – 1.79, remis – 3.80, Stomil Olsztyn – 4.30
NobleBet: Górnik Łęczna – 1.80, remis – 3.95, Stomil Olsztyn – 4.50
eWinner: Górnik Łęczna – 1.81, remis – 3.69, Stomil Olsztyn – 4.18
Superbet: Górnik Łęczna – 1.80, remis – 3.75, Stomil Olsztyn – 4.10
PZBuk: Górnik Łęczna – 1.80, remis – 3.90, Stomil Olsztyn – 4.40
Totalbet: Górnik Łęczna – 1.77, remis – 3.65, Stomil Olsztyn – 4.10
Betclic: Górnik Łęczna – 1.79, remis – 3.80, Stomil Olsztyn – 4.30
LVBet: Górnik Łęczna – 1.77, remis – 3.80, Stomil Olsztyn – 4.35
Górnik Łęczna – Stomil Olsztyn. Kiedy mecz? Gdzie oglądać?
Mecz w niedzielę, 30 maja. Początek o godzinie 17:00.
Przypominamy, że bezpłatne transmisje wielu wydarzeń sportowych (m.in. Ekstraklasa, La Liga, Bundesliga, Serie A, Ligue 1, Wimbledon, Roland Garros, US Open, Australian Open i wiele więcej) można też oglądać na stronach legalnych firm bukmacherskich. Transmisje są bardzo wysokiej jakości, a dostęp do nich jest bezpłatny i całkowicie legalny. Jest to ciekawa alternatywa dla płatnych kanałów telewizyjnych. Informacje o tym jakie wydarzenia transmitują poszczególni bukmacherzy znajdziesz tutaj: TRANSMISJE SPORTOWE NA STRONACH BUKMACHERÓW.